Wysłuchałam w radio, że na Wiejskiej dostosowano przepisy prawa do rzeczywistości przyznając kopalniom węgla kamiennego możliwość przedłużenia spłaty 1,4 mld zaległych składek do ZUS do końca 2015 roku. Warto przypomnieć, iż w latach 2003-2006 kopalniom umorzono 6,69 mld zł długu wobec ZUS.
Protestuję! W kraju, w którym każdego pracodawcę zobowiązuje się do przeciwdziałania mobbingowi, dyskryminacji bezpośredniej i pośredniej, państwo daje jednej grupie społecznej dodatkowe przywileje nierówno traktując inne. Mały przedsiębiorca musi płacić składki w terminie, niezapłacenie od razu sprowadza skądinąd kłopoty i odsetki karne, że o braku pomocy ze strony parlamentu już nie wspomnę. A tu proszę, jakie wsparcie, wszyscy będziemy dokładać się. Ale, ale… w dłuższej perspektywie może taniej jest odroczyć tę wpłatę niż egzekwować składki i remontować połowę miasta po pokojowej manifestacji związkowców i górników.
Tak się tylko zamyśliłam…